Poradnik Zimowej Pielęgnacji Instrumentów Smyczkowych
Jak ochronić swój instrument przed kaprysami zimy?
🔹 Podstawowe Zasady Całoroczne:
✓ Przechowuj wyłącznie w futerale (nigdy przy kaloryferze, w wilgoci lub na słońcu)
✓ Po każdej grze wytrzyj instrument suchą szmatką flanelową
✓ Do czyszczenia używaj tylko specjalistycznych płynów – np. Kolstein (absolutny zakaz mydła i wody!)
✓ Do połysku: minimalna ilość oleju lnianego na suchą szmatkę

❄️ Zimowe Wyzwania – 7 Złotych Zasad:
- „Szok termiczny” to wróg nr 1!
- Po wejściu z mrozu, odczekaj min. 30 minut przed otwarciem futerału
- Strój sprawdzaj dopiero, gdy instrument osiągnie temperaturę pokojową
- Struny pod specjalnym nadzorem
- Wymieniaj regularnie:
• Amatorzy grający do 1h/dzień: co 12 miesięcy
• Zaawansowani: co 3-6 miesięcy - Kiedy pęknie jedna struna zmieniaj parami ze względu na kwintowanie:
*G+D* | *A+E* (wyjątek: samodzielna wymiana E)
- Wymieniaj regularnie:
- Kołki pod kontrolą
- Zimą często „zacinają się” – użyj pasty lutniczej lub domowego sposobu:
*Mieszanka kredy + startego mydła+ sproszkowanej kalafonii (1:1:1)* - Smaruj po zdjęciu struny!
- Zimą często „zacinają się” – użyj pasty lutniczej lub domowego sposobu:
- Walka z wilgocią
- Idealny poziom: 45-65% (kup higrometr za 15 zł!)
- Za sucho? Nawilżacz powietrza
- Za mokro? Osuszacz + wietrzenie
- Smyczek też cierpi!
- Zawsze rozluźniaj włosie po grze
- Wilgoć = ryzyko skręcenia pręta
- Podstawek – cichy bohater
- Przy wymianie strun sprawdzaj, czy stoi prosto
- Przechylony? Natychmiastowa wizyta u lutnika!
- Dusza potrzebuje stabilności
- Nigdy nie zdejmuj wszystkich strun naraz – ryzyko przewrócenia duszy
💡 Ekspert Radzi:
„Zostaw instrument w pracowni na 5-godzinny 'przegląd zimowy’ – sprawdzę napięcia, wilgotność drewna i dostroję go lepiej niż termostat!”
🎥 Bonus:
Film instruktażowy „Kiedy pęknie struna” dostępny na [YT Sobecka]

Struny należy wymieniać pojedynczo (nawet przy zmianie całego kompletu) – należy zdjąć jedną strunę i zastąpić nową. Nastroić. Postępować z każdą następną struną podobnie. Jeżeli ściągniemy wszystkie struny naraz – może się przewrócić dusza.
Struny oparte są o podstawek. Podstawek w trakcie zakładania strun może się przechylić więc trzeba zwrócić uwagę czy stoi prosto. Jeżeli nie – radzę …pomoc lutnika 😉
Kołki skrzypiec powinny poruszać się bardzo płynnie. W tym celu stosuje się odpowiednie smarowanie za pomocą pasty którą można zakupić w sklepach muzycznych. Smarować można w trakcie wymiany strun – po zdjęciu starej – przed założeniem nowej.
Amatorsko można wykonać proszek mieszając suche mydło, kredę oraz sproszkowaną kalafonię w równych proporcjach. Nie jest to jednak trwała konserwacja. Zalecam udanie się do pracowni lutniczej.
Włosie: potrzebuje natarcia kalafonią. Najlepsze kalafonie produkowane są przez firmy takie jak Hill, Bernardel, Pirastro i Thomastik.
Niektórzy sądzą że można czyścić (wyprać) włosie. Niestety często po takiej akcji pozbywamy się smyczka (rozmoczony pręt) włosia (zamoczone kliniki puszczają kilkanaście włosków). Lepiej zasięgnąć rady lutnika. Najlepiej co jakiś czas wymienić włosie. Włos posiada kilkaset zadziorów (na reklamach odżywek do włosów można je zobaczyć) które umożliwiają utrzymanie kalafonii oraz same powodują zaczepianie się o strunę. Gra i codzienne ćwiczenie pozbawia włos zadziorów, w związku z tym co roku powinno się wymieniać włosie u lutnika.
Jeżeli ćwiczenia i gra przekracza 5 godzin dziennie to proponuję zmianę włosia co 6-8 miesięcy.
Jeżeli w pudle skrzypiec zauważymy że brak jest duszy (ustawiona w okolicy podstawka) należy niezwłocznie poluzować kołkami struny. Zapobiegniemy wtedy dalszym uszkodzeniom instrumentu.

Zawsze możesz zwrócić się do lutnika by obejrzał Twój instrument i powiedział Ci co możesz zrobić by lepiej zadbać o instrument 😉